wtorek, 28 stycznia 2014

Winter Birds (Let's Fly Away)

Zimowe Krajobrazy, Zimowa Pogoda, no i te skrajnie niskie temperatury zmuszają mnie ostatnio do tworzenia bardziej zimowych stylizacji. Nigdy nie byłam fanką ubierania się na cebulkę. Chyba dlatego, że nie potrafiłam tego wszystkiego jakoś zgrabnie połączyć. W ogóle nie przepadałam za zimowymi ubraniami. Zauważam jednak, że zaczyna się to trochę zmieniać. Ostatnio pierwszy raz w życiu założyłam golf z własnej woli. I wyglądało to całkiem nieźle.

Strój, który dzisiaj wam pokażę również zawiera element, do którego długo nie mogłam się przekonać. Kamizelkę, którą założyłam, mama kupiła mi już ze dwa lata temu. Z początku nie za bardzo mi ona przypadła do gustu, tak więc rzuciłam ją gdzieś na dno szafy. W zeszłym tygodniu przeglądając modowe magazyny, zobaczyłam kilka zdjęć modelek, które przypomniały mi o tym ciuchu.

Polarową kamizelkę z wyszywanymi ptaszkami zestawiłam z moją najnowszą zdobyczą - czarno-białą koszulą w kratę. Reszta już raczej klasycznie. Jasne jeansy no i jak na zimę przystało - kozaki : )






Ubrania:
Kamizelka - Second Hand
Koszula - Reserved
Spodnie -  Mohito
Buty - Lasocki

niedziela, 26 stycznia 2014

Powrót Waterrine

Jakiś czas temu "reaktywowałam" moją postać Flamerrin. Postanowiłam też narysować jeszcze raz Waterrine. Prawdę mówiąc, ten pierwszy rysunek, który ja przedstawia średnio mi się podoba. Nie wyszła mi wtedy ta sukienka i twarz.. Za to lubiłam jej dwukolorowe włosy ; ] Poza tym, kiedy wymyślałam te postacie miałam zamiar narysować też dwóch chłopaków. Może w końcu to zrobię. Wciąż jednak nie najlepiej wychodzi mi rysowanie mężczyzn, ale może to dlatego, że nie rysuję ich za często :P


sobota, 25 stycznia 2014

Zimowe Krajobrazy

No, to pierwszy tydzień ferii mam za sobą : ) Końcówka stycznia, a ja po raz pierwszy mogę dodać prawdziwie zimowe zdjęcia. Musze jednak przyznać, że kiedy pierwszy raz w tym roku stanęłam na stoku, zamiast śniegu, dookoła zobaczyłam zieleń. Widok niecodzienny. Straszliwie żałuję, że tego dnia nie wzięłam ze sobą aparatu. Widoczność była świetna i ukazywała szczyty gór, w środku stycznia, ani trochę nie przykryte śniegiem!
Ostatni trzy dni wyjazdu były już jednak takie jak na zimę przystało. Mroźne no i oczywiście śnieżne :D


Kilka zdjęć magicznie wyglądających drzewek, które okalają stoki ; ]






poniedziałek, 20 stycznia 2014

Czo ta pogoda

Przedworajszy poranek był pełen napięcia i popłochu. Pośpieszne przygotowania do wyjazdu. Zwariowac można :P Naszczęście przyroda nawet w takich chwilach potrafi dać moment wytchnienia. Kiedy wyszłam na dwór, usłyszałam świergot ptaków. W styczniu! To było niesamowite. I ta mgła nadciągająca znad pobliskiego pola. Magiczne.
Choć z drugiej strony to smutne, że zima tak nas olewa. Nawet tu, w górach krajobraz bardziej przypomina wiosnę. Są jednak miejsca, gdzie "zimą trzyma" :P Pogody na szczycie Kacprowego Wierchu z pewnością nie można nazwać wiosenną.

A to taka fotka z bratem na Kacprowym ;) Zimą w tle.

niedziela, 19 stycznia 2014

Wakacje Pod Żaglami

Nie ma to jak konkurs na temat. Ostatnio na plastyce realizowaliśmy pracę pt. "Wakacje pod Żaglami". W tym roku wpadł mi do głowy pomysł, żeby rozrzucić na kartonie zdjęcia. Tak więc sprobowalam na osobnym kartonie rozrysować obrazki, które następnie wycięłam i nakleiłam na główny karton. Tło wykleiłam gazetą ;)

piątek, 17 stycznia 2014

Poczuj Blues'a

Ostatnio robiłam mało zdjęć moich strojów. A szkoda, bo kilka z nich zasługiwało na uwagę. Niestety byłam bardzo zabiegana i zazwyczaj, gdy wracałam do domu było już za ciemno na zdjęcia : /
Stylizacja, którą Wam dzisiaj pokażę jest jakoś sprzed miesiąca. Choć prawdę mówiąc, zdjęcia wyglądają jakby były zrobione we wrześniu a nie grudniu :P Gdzieś czytałam, że w tym roku Oscara za najlepszą rolę ma dostać zima, która świetnie odegrała jesień :P
Wracając już do postu i do mojego stroju. Tego dnia miałam ochotę założyć coś dżinsowego i to ten materiał gra tutaj główną rolę. Podkoszulka, którą mam na sobie wprawdzie nie jest z dżinsu, ale tylko go imituje, jednak koszuli nie możemy podobnej sprawy zarzucić :P Do tego założyłam czarną, skórzaną spódniczkę oraz szare rajstopy we wzorki. Ponadto na szyi mam medalion ze stradivariusa c:




Ubrania:
Naszyjnik - Stradivarius
Koszula - Lafei-Nier
Bluzka - Diverse
Spódniczka - C&A +DIY
Rajstopy - Gatta
Trampki - McArtur


czwartek, 16 stycznia 2014

Wschód nad Dworem

Wiecie co najbardziej lubię w zimie?
Wschody słońca. A raczej możliwość ich oglądania bez konieczności wstawania bardzo wcześnie. No bo w końcu to taka niesamowita pora dnia, kiedy słońce leniwie wyłania się zza horyzontu i na niebie malują się te wszystkie piękne barwy c: Cudo!
Czasami jeszcze jak jeżdżę do szkoły to wprost naprzeciw mnie, na niebie rośnie taka ogromna czerwona gula!

W poniedziałek, kiedy nareszcie spadł śnieg, wschód słońca tak mnie zauroczył, że mimo iż już byłam spóźniona na lekcje, złapałam za aparat i upamiętniłam ten moment : )
Było jeszcze ciemnawo, wiec jakość zdjęć nie jest najlepsza. Mimo wszystko, podobają mi się. Głównie ze względu na to, że to pierwsze ze zdjęć "przyrody" jakie zrobiłam w tym roku. ([edit] drugie zdjęcia. zapomniałam o żonkilkach ;P)  Ostatnio miałam problemy z "weną" :P

W minionym tygodniu nie miałam za wiele czasu, dlatego też opóźniła się zmiana szablonu bloga, ale nadganiam zaległości : )






poniedziałek, 6 stycznia 2014

Poczuj niedzielę

Poczuj niedzielę 
i nie przejmuj się, że jest poniedziałek

To chyba najlepsze słowa opisujące mój dzisiejszy stan. dawno nie miałam tak przyjemnie leniwego dnia jak dzisiaj. Choć, nawiązując do powyższych słów, to tak właściwie nie przepadam za niedzielami. W moim przypadku jest to zazwyczaj dzień na robienie prac domowych, uczenie się do sprawdzianów itp itd. a przynajmniej tak było przez ostatnie kilka tygodni, miesięcy (?). + ta okropna świadomość, że następnego dnia trzeba znowu wstać o 7 : /
Ale pamiętam czasy podstawówki, kiedy to niedziela była takim dniem odpoczynku. Rano razem z rodzicami, leżąc jeszcze w łóżku, oglądaliśmy Dzień Dobry TVN czy inny tego typu program. Śniadanie było o 12, z braćmi oglądałam bajki w telewizji, a po południu chodziliśmy na spacery. Czasami tęsknię za takim lenistwem c:

Jakie to było przyjemne, obudzić się o 10, uświadomić sobie, że jest poniedziałek i kompletnie się tym nie przejąć ; ]

Pamiętacie może jeszcze Flamerrin - postać, którą keidyś stworzyłam? Zapewne nie, więc tutaj i tutaj możecie ją zobaczyć. Ostatnio naszła mnie ochota, żeby ją narysować i tak oto powstało cos takiego ; ]
Nie jestem najlepsza w rysowaniu teł : / Zdecydowanie muszę to poćwiczyć


czwartek, 2 stycznia 2014

Sylwestrowo

Tak jak w tytule - dziś pokażę Wam jak prezentowałam się na sylwestrowej imprezie ; )
Najpierw jednak powiem coś o samym sylwestrze, którego w tym roku wyjątkowo spędziłam w teatrze. Odbywała się tam ciekawa impreza. W programie były dwa przedstawienia i poczęstunek. Pierwszy występ mam postać "koncertu", którego główną gwiazdą był Artur Gotz. Zaskoczył mnie - w bardzo pozytywny sposób : ) Drugi spektakl również był interesujący. Trzy aktorki wcielały się w rolę różnych kobiet. Ich historie łączyły się i przenikały w zabawny sposób. Było to dla mnie coś innego i wydaje mi się dość ciekawą alternatywą na spędzanie tego wieczoru. Choć prawdę mówiąc, nie sądzę abym chciała spędzać tak każdy sylwester ; ]

A więc założyłam czerwone spodnie w szkocą kratę, które od momentu zakupu - około dwa tygodnie temu - zyskały status moich ulubionych spodni ^^ Do tego miałam na sobie czarny gorset oraz marynarkę. Na nogach - oczywiście moje ulubione obcasy : ]




Ubrania:
Marynarka - Stradivarius
Gorset - Topshop
Spodnie - Pull&Bear
Buty - Venezia

środa, 1 stycznia 2014

Wiosna w Styczniu

1 stycznia 2014!
Nareszcie pożegnaliśmy tę pechową 13 ^^ Niezmiernie się z tego powodu cieszę.
Co do 2014 to już dziś zgotował mi ciekawy obiekt do fotografowania. Popołudniu poszłam się przejść po ogrodzie. I co takiego tam odkryłam? Na klombie wśród krzaków, znalazłam również zakwitnięte żonkile! A to Ci dopiero widok :D Świat zwariował. Przyroda oszalała. Od kilku dni z resztą słyszę śpiew ptaków dobiegający gdzieś z koron drzew a prawie wszystkie rośliny na moim podwórku wyglądają jakby szykowały się do wiosennego przebudzenia. martwi mnie tylko, co się z tym wszystkim stanie jeśli jednak spadnie śnieg? : (

Tak - te zdjęcia naprawdę zrobiłam dzisiaj : ]