niedziela, 17 stycznia 2016

New year's resolutions? Who cares!

Nowy rok.
Zapewne powinnam wstąpić w niego z jakimiś zmianami, postanowieniami, czy też... obietnicą poprawy.
Nie oszukujmy się jednak. Połowa stycznia już za nami a to dopiero mój pierwszy wpis na blogu w 2016 roku.
Jak zwykle mogłabym tłumaczyć się natłokiem obowiązków, ilością nauki jaką wymusza na mnie mój profil i wieloma innymi. Wszystko to po części przyczyniło się do mojej nieobecności i małej aktywności tutaj, ale w szczególności doskwiera mi brak weny.
Dziś, chcąc się zrehabilitować, wstawię stylizację - jesienną, co prawda, lecz myślę, że każdy z przyjemnością popatrzy na trochę zieleni :)

Tego dnia postawiłam na krótkie spodenki z wysokim stanem, które uwielbiam i chodzę w nim baardzo często. Do tego założyłam czarną bluzkę bez rękawów z "nadrukiem", który sama namalowałam :) Na to zarzuciłam szarą bluzę oraz koszulę w kratę. Co ciekawe kupiłam ją kiedyś w hipermarkecie i zawsze, kiedy ją zakładam, wszyscy ją chwalą :) Jak widać ubrania nie musze być markowe by były wyjątkowe :D
Na nogach ma czarne botki, a na szyi czarną obrożę.





Ubrania:
Obroża - allegro
Szalik - zara
Bluzka - DIY
Koszula - Real <3 p="">
Spodenki - Tally Weijl
Botki - H&M

Na koniec dodam jeszcze, że szykuję od jakiegoś czasu bardzo ważny dla mnie post. Będzie dotyczył trochę innych tematów niż te, które pojawiały się dotychczas na blogu, ale ma nadzieję, że spodoba się Wam :)

PS. Przesyłam pozdrowienia i podziękowania dla Krzysia, który robił powyższe zdjęcia :)